Zdecydowanie moimi ulubieńcami w lipcu były:
1. Krem do rąk kokosowy z Ziaji
Moje dłonie były w opłakanym stanie. Naprawdę wyglądały źle. Dzięki temu kremowi znów mam piękną skórę na dłoniach. Plus ten zapach!
2. Suchy szampon Isana. Spełnia swoje zadanie w 100%. Plus za cenę i zapach.
3. Antyperspirant w sztyfcie Rexona Invisible. Nigdy nie kupowałam antyperspirantów w sztyfcie i to był mój błąd. Ten produkt sprawdza się u mnie rewelacyjnie. Kupiłam go na promocji za 5 zł i nie żałuję! Plus za zapach, działanie i cenę! P.S trzeba uważać żeby nie przesadzić z ilością- gdy nałożymy go za dużo to może się zrolować w białe wałki, ale tylko jeśli naprawdę przesadzimy! Co raz mi się zdarzyło:P
4. Podkład Yver Rocher- niestety już jest niedostępny. Do tego produktu wróciłam po pierwszych nieudanych testach i zakochałam się w nim! Zapach trochę sztuczny, ale plus za krycie, działanie i skład!
5. Żel intymny Facelle z Rossmanna. Używam go do mycia twarzy i muszę powiedzieć, że sprawdza się bardzo dobrze. Nie wysusza, dobrze zmywa makijaż i nie podrażnia. Wiem, że nie tylko ja używam go do twarzy. Plus ta śmiesznie niska cena na promocji- ok. 3 zł. Warto spróbować.
6. Paletka do stylizacji brwi dla blondynek z Essence. Świetny produkt! Pisałam już o nim. Nie daje efektu "brwi odrysowanych od szklanki" ;) Póki co widzę, że jest wydajny i nie znalazłam żadnych minusów. Ja nakładam go skośnym pędzelkiem do eyelinera, również z Essence. Moim zdaniem idealnie się do tego nadaje.
7. Cień do powiek My Secret Matt- świetny cień do dziennych, zwykłych makijaży. Plus za trwałość, pigmentację oraz cenę!
A jacy są Wasi ulubieńcy?