Sunday, June 17, 2012

Wonder Lash mascara Oriflame

hej;)
Miala byc recenzja porownawcza z tuszem z Avonu, ale jednak dzis sam Wonder Lash.
Plusy:
+ nie osypuje sie
+ nie wiem czy jest wodoodporny, ale nie rozplywa sie i dobrze sie zmywa
+ Prosta aplikacja (jak dla mnie- 1 warstwa krotkimi wloskami, 2- dluzszymi)
+ cena (jakies 15 zl z przesylka z Allegro)
+ nie skleja rzes (chociaz nie wiem jak to bedzie widac na zdjeciu- na zywo rzesy sa bardzo dobrze rozdzielone)

Minusy:
- troche trzeba poswiecic czasu na aplikacje, jesli sie nie ma wprawy
Wiecej minusow dla mnie on nie ma. Jesli mam go porownywac do dotychczasowych mascar ktore mialam to jest na rowni z Avon Super Shock, od I love extreme z Essence mysle, ze jest troche lepszy (ale moze dlatego, ze mi sie "przejadla" ta gruba szczotka z Essence;p)
Generalnie polecam. Tusz bardziej stawia na wydluzenie, niz na objetosc. Jesli macie krotkie, badz srednie rzesy powinien sie dobrze sprawidzic dzieki sylikonowej szczoteczce ktora posiada dwie dlugosci wloskow.
Pozdrawiam.






5 comments:

  1. Ja uwielbiam ten tusz :) mam rzęsy dość długie, ale rzadkie i cienkie i spisywał się naprawdę fajnie :)

    ReplyDelete
  2. Ogólnie ten tusz to legendarny już chyba jest :D ja nie używałam go nie mam dostępu do niego, ale lubię takie gumowe szczoty :D

    ReplyDelete
  3. Chyba powinnam go wypróbować. :D Taka cena za taki efekt.. Ładnie! :)

    ReplyDelete
  4. uwielbiam ten tusz, zużyłam kilka :)

    ReplyDelete

Chętnie poczytam co macie do powiedzenia;) Proszę o konstruktywne wypowiedzi;)