Chciałam Wam pokazać, jak sprawuje się na twarzy krem "bb" z Eveline.
Jak widzicie krycie baaardzo słabe, efekt naturalny, kolor stapia się z cerą (na wizażu widziałam opinie, że kolor jasny jest dla mulatek- bzdura). Moje odczucia i przemyślenia: bardzo ladnie pachnie, pozostawia skórę gładką w dotyku, nie zostawia smug, nie ciemnieje. Całkiem fajny produkt, dla tych którzy szukają czegoś lekkiego, co jedynie trochę wyrówna koloryt- na pewno nie nadaje się do jakiegokolwiek krycia.
Przed |
Po |
z garniera krem bb mi nie podszedl moze ten z eveline bedzie dobry?
ReplyDeletemi tez nie podszedl z garniera, ale wtedy myslalam ze jak bb to zdziala cuda;p jednak trzeba sie nastawic, ze to nie sa te azjatyckie kremy bb i trzeba obnizyc im poprzeczke. z tego jestem na razie zadowolona;)
Deletena lato może go kupię :D
ReplyDeleteZapraszam do mnie ;*
Pozdrawiam
Jak dotąd słyszałam o nim same negatywne opinie.
ReplyDeleteBardzo fajnie czyta mi się Twoje posty, możliwe, że będę wpadała tu częściej.
ReplyDeleteObserwuję i liczę na rewanż http://linka-kattalinka.blogspot.com/